czwartek, 31 marca 2011

Haju/Złote Twarze "Międzyświat" - recenzja

Dwaem Music, 2011

Zwykle kupuję płyty muzyczne w ciemno, ponieważ wcześniejsze odsłuchanie albumu w MP3 traktuję z przymrużeniem oka. Nie lubię sprawdzać – może tak napiszę. Na szczęście prawie zawsze moment, gdy pierwsze dźwięki wydobywają się z głośników, wywołuje na mojej twarzy szczery uśmiech, który nie znika po przejściu na kolejne tracki z CD. Tym razem było inaczej.

niedziela, 27 marca 2011

sobota, 26 marca 2011

Idealnie wydana płyta



Jak płacę za płytę, to chce coś w zamian, nie tylko same dobre nagrania – parafrazując słowa Dizkreta. Chodzi mi oczywiście o wydanie fizycznej wersji albumu. Co będę miał po papierowej, niechlujnie złożonej kopercie, służącej jako opakowanie krążka, które po kilku miesiącach nadaje się tylko do śmietnika? Na idealnie wydaną, nie pod względem promocyjnym, płytę składa się kilka rzeczy. Opiszę je poniżej.

czwartek, 24 marca 2011

"Krew z nosa"



Krew z nosa” to polski offowy film z 2004. Główną rolę zagrał Bodo Kox ( to imię i nazwisko, które ma w dowodzie osobistym) – aktor urodzony w ’76. Piszę o tej produkcji, ponieważ jej fabuła wygląda mniej więcej tak: młody chłopak chce zmienić swoje życie, a szansę na to widzi w hip-hopie. Bity robi mu jego kumpel, a duchowo wspiera poznana dziewczyna. Oprócz wątku z rapem pojawia się również zwykłego, codziennego życia mieszkańców blokowisk. 

środa, 23 marca 2011

sobota, 19 marca 2011

Kup płytę za ile chcesz - strzał w stopę twórców?


Pewnie wielu z Was słyszało o płycie „Międzyświat”. Niech zgadnę z jakiego powodu… Bo chyba nie dlatego, że jej twórcy są czołówką rapu w Polsce, choć może są, nie wiem. Nigdy nie słuchałem nawijki jakiegoś Haja czy bitów jakichś Złotych Twarzy, mimo to zamówiłem ich nowy album, za ile chyba wiecie…
Opcja „kup płytę za ile chcesz” może wydawać się bardzo nietrafionym pomysłem. W końcu potencjalny kupiec, mając do wyboru dać dużo, mało, jeszcze mniej, najmniej, z pewnością wybierze to ostatnie. Jaki jest sens sprzedawania fizycznej wersji (!) albumu muzycznego za symboliczną złotówkę (taką opcję wybierze zapewne większość nabywców) ? Wbrew pozorom, całkiem sensowny, jakkolwiek debilnie to brzmi.

Kielce atakują!



W ciągu ostatnich dni natrafiłem na kilku raperów, których do tej pory nie znałem. Przesłuchałem ich kawałków/albumów/featów i oczywiście zacząłem segregację – ten nie w moim guście, tamten całkiem całkiem… Moją szczególną zwróciły na siebie jednak dwie postacie – Rover i Dejan.

Dziś dwie istotne premiery!

Echinacea "Echinacea"



Joteste "Ulice w ogniu"



poniedziałek, 14 marca 2011

Cytat na dziś (14.03.11)

"Nie żałuję swoich słów, choć czasem są za bardzo szczere. Uważać to za przekleństwo, czy szczycić się tym genem?"

sobota, 12 marca 2011

"Rytm ulicy" ("Beat Street") - film


Rytm ulicy” (oryginalny tytuł „Beat Street”) to film z 1984 roku, mówiący w zdecydowanej części o kulturze hip-hop. Bohaterami tej produkcji jest grupka młodych ludzi, mieszkających w najczarniejszej dzielnicy Nowego Jorku – Bronxie.

Tracklista i goście "Echinacei"





Premiera "Echinacei" będzie miała miejsce 19 marca, a póki co dostaliśmy tracklistę albumu.

Dizkret/Praktik "IQ" - recenzja

KONKRET DILPAK, 2002
Dizkret/Praktik – kolejny Pezet/Noon? Nie, zdecydowanie nie. Choć ten przedostatni także pojawia się na „IQ”. Dlaczego taki tytuł? Bo muzyka na tym krążku to najlepszy inteligentny rap.

czwartek, 10 marca 2011

Nowy singiel - Tusz Na Rękach "Wracam do miejsca startu"



Tusz Na Rękach upublicznił drugi singiel pochądzący z zapowiadanego na maj/czerwiec albumu pt. "Uwolnić umysł". Najnowszy utwór nazywa się "Wracam do miejsca startu". Mocny Bit do niego wyprodukował Soulpete. Trzeba przyznać, że kawałek pozwala czekać na nadchodzący materiał Kuby.

wtorek, 8 marca 2011

Tusz Na Rękach/Voskovy - "Get Fejm Or Die Tryin'" - recenzja

nielegal, 2010

Kielce atakują – można by powiedzieć. Lecz, Tusz Na Rękach obecnie mieszka w Anglii, gdzie też studiuje. Natomiast jeśli chodzi o duet producencki Voskovy, to pochodzą oni z Bolesławca. Wspólne dzieło trzech wymienionych panów odniosło dość duży sukces. Co złożyło się na niego?

sobota, 5 marca 2011

A'la Podsumuj se dekade


Miniona dekada przedstawiona w bardzo, bardzo krzywym zwierciadle

Minęła kolejna dekada – jakże marna dla polskiego rapu. Wszak, „Skandal” i „Światła miasta” już się do niej nie kwalifikują. Więc lipa. „Vanitas vanitatum, et omnia vanitas”.
Cóż można powiedzieć o muzyce hip-hopowej w minionym dziesięcioleciu? Zmieniała się jak kameleon.