sobota, 12 marca 2011

Dizkret/Praktik "IQ" - recenzja

KONKRET DILPAK, 2002
Dizkret/Praktik – kolejny Pezet/Noon? Nie, zdecydowanie nie. Choć ten przedostatni także pojawia się na „IQ”. Dlaczego taki tytuł? Bo muzyka na tym krążku to najlepszy inteligentny rap.
Dizkret to raper bardzo utalentowany. Zaczynał wcześnie, gdzieś w okolicach piętnastego roku życia, a w czasie nagrywania materiału z Praktikiem miał nie więcej niż 20 lat. Mimo tak młodego wieku, warszawiak pokazał wielką klasę, dając zwrotki na najwyższym poziomie, zarapowane świetnie, jeśli chodzi o technikę, a do tego z głębokim przekazem. Choć przyznam, że nie od razu zajarałem się jego stylem. Podczas pierwszego odsłuchu, kiedy wrzuciłem album od niechcenia, jedynym kawałkiem, który przykuł moją uwagę było „Jedno życie”. Trzech MC’ s – Stasiak, Pezet i gospodarz opowiadają na nim trzy tragiczne historii. Utwór trafił do mnie z taką mocą, że puściłem „IQ” jeszcze raz, potem kolejny i kolejny…
I tak – co tu dużo mówić – polubiłem ten materiał ogromnie. Dizkret i Praktik dali z siebie wszystko co najlepsze (follow up, wiadomo),  tworząc, w mojej opinii, najlepszy polski jazz-hopowy  album. Wśród gości znajdziemy takie persony jak: Wankej (tak, ten z Dinala), Blef czy Wujrock, znany z zespołu Stare Miasto, w którego skład wchodził także Kret. Wszyscy na krążku prezentują się wybornie. Podkłady Praktika uzupełniane są żywymi instrumentami, co brzmi znakomicie. „IQ” ma już dziewięć lat i nie postarzało się ani trochę – wciąż porywa jak mało która płyta.

Poziom muzyczny: 90%
Poziom skillsów: 85%
Poziom tekstowy/przekazu: 95%
Ogólny poziom: 90%


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz