wtorek, 25 stycznia 2011

O.S.T.R. "Tabasko" - recenzja


1. Masz to jak w banku 2 (gościnnie: Nova)
2. To nie jest tak
3. Kochana Polsko
4. Szukam stylu (gościnnie: Maku)
5. Zazdrość
6. Zrób sobie wolne - skit
7. Tabasko
8. Miejska ślepota
9. Sram na media (gościnnie: M.Orłoś, Fenomen, Spinache)
10. Grzech za grzech
11. $
12. Ja i mój lolo
13. Ból doświadczeń (gościnnie: Vienio)
14. Biznes
15. Echo miasta (gościnnie: Pezet)
16. 1 na 100
17. Ziom za ziomem (gościnnie: Tede)
18. Rachunek sumienia
19. Tabasko (Kochan, O.S.T.R., Tomila): Czas i pieniądz (bonus track)

O.S.T.R. to główna ikona polskiego rapu, artysta jest autorem lub współautorem kilkunastu albumów muzycznych. Obecnie coraz często pojawią się komentarze typu: Ostry  skończył się jako raper, jest tylko bardzo dobrym producentem. Może i tak jest, ale nie zmienia to faktu, że niektóre jego produkcje są bardzo dobre i mają wielkie znaczenie dla hip-hopu. Jedną z nich jest płyta „Tabasko”, wydana w 2002.
Łodzianin na swój drugi, legalny album zaprosił takie osoby jak: Pezet, Vienio, Tede czy ekipę Fenomenu – a więc, czołowych przedstawicieli rapu, pochodzących z Warszawy. Oprócz nich są jeszcze Maciej Orłoś ( tak, ten od Teleexpresu), raperzy Maku i Spinache oraz wokalista Nova, a w bonus tracku Kochan i Tomila. Goście zostali dobrze dobrani, może Maku trochę nie pasuje do klimatu albumu, reszcie nie można nic zarzucić.
Na albumie Ostry podejmuje się głównie tematów społeczno-politycznych. Nawija o realiach życia dorosłego człowieka, o biznesie w kapitalizmie, ale też opisuje miasto i elementy, które wchodzą w jego skład, m. in. hip-hop, mający też swój opis w tekstach rapera. Największą uwagę przykuwa jednak patriotyczny utwór „Kochana Polsko”, w drugiej kolejności pikantne „Masz to jak w banku 2”. W ogóle, reprezentant Bałut, podejmując się takiej tematyki, jest bezkompromisowy i nie zostawia żadnych niedopowiedzeń.
Umiejętności Ostrego są wysokie, ale nie najwyższe. Raper często rzuca punche, ale zdarza mu się też używać rymów czasownikowych, a to wielki minus. Poza tym wydaje się, że łodzianin czasem pisze teksty dla rymów, gubiąc miejscami logiczny sens nawijki. Na szczęście dzieje się to w marginalnych przypadkach. Flow autora płyty jest dobre, na pewno lepsze niż obecnie, a barwa głosu nie razi ucha.
Jeśli natomiast chodzi o warstwę muzyczną, bity są na dużo niższym poziomie niż na obecnych produkcjach. Podkłady są proste, może w 2002 roku wyróżniały się od innych, ale dzisiaj nie są niczym szczególnym.
Tabasko” zawiera takie elementy jak hidden track czy backmasking i jest to jak najbardziej na plus. Album to świetny głos buntownika, skierowany do słuchaczy, ale i do polityków oraz „wielkich” tego świata. O.S.T.R. pod względem technicznym także wypada dość dobrze, słabo natomiast wypadają bity. Jednak w rapie wartości merytoryczne stoją na szczycie, dlatego ta płyta jest jedną z najważniejszych w polskim rapie.

Poziom muzyczny: 55%
Poziom skillsów: 70%
Poziom tekstowy/przekazu: 85%
Ogólny poziom: 70%
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz