piątek, 28 stycznia 2011

Pezet/Noon "Muzyka Poważna" - recenzja

EmbargoNagrania, 2004

  1. "(To) Tylko Raz 01"
  2. "Intro"
  3. "(To) Tylko Raz 02"
  4. "To-samo"
  5. "Retro 01"
  6. "Nie Jestem Dawno"
  7. "Wibracja 04"
  8. "Szósty Zmysł"
  9. "Retro 02"
  10. "Cepelia"
  11. "A Mieliśmy Być Poważni..."
  12. "W branży"
  13. "Gubisz Ostrość"
  14. "Dziś"
  15. "Retro 03"
  16. "Nie Jestem Dawno (Ajron Remix)"

Recenzowanie klasyków nie jest łatwym zadaniem. Klasyk to synonim świętości, doskonałości, dlatego wytknięcie jakiejkolwiek wady wzbudza sporo kontrowersji. „Muzyka Poważna” Pezeta należy niewątpliwie do klasyki polskiego rapu, ale z podaniem wady może być problem. No bo co tu znaleźć? Ewentualne przyczepienie się długości (krótkości) albumu po dłuższej chwili przemyślenia wydaje się niedorzeczne.
 Temat przewodni płyty został w pełni zrealizowany, a dodanie jeszcze innych kawałków do tracklisty przyniosłoby raczej mizerny efekt. Można by się dowalić do tego, że drugi longplay duetu Pezet/Noon nie jest całkowicie spójny kompozycyjnie. Wszak, pojawia się track pt. „Mieliśmy być poważni” – luźny, imprezowy utwór, który na pierwszy rzut oka całkowicie nie pasuje do reszty. Jednak warto sobie przypomnieć o wcześniejszym „Szóstym zmyśle”, mówiącym o alkoholu. Pozycja nr  11 to wtedy uzupełnienie i praktyczny opis poprzedniego kawałka. Tak więc po obaleniu tych, rzekomych wad, opiszę ten album w samych superlatywach.
Muzyka Poważna” to idealny, adekwatny do tematyki tytuł tejże płyty. Pezet nawija o niezmiernie ważnym okresie w życiu człowieka, jakim jest wchodzenie w dorosłość. Dlatego, albumu mogą nie zrozumieć osoby będące jeszcze małolatami, dziećmi, które jeszcze nie dojrzały emocjonalnie i mają mleko pod nosem. Nie da się ukryć, że ten longplay to trudna produkcja, na pewno nie dla każdego. Tym bardziej zasługuje on na szczególną uwagę, przesłuchanie go tylko jednokrotnie to cynizm w czystej postaci. Trzeba wsłuchać się w każdy wers i zastanowić dobrze, o czym mówi Pezet. Nie jest to żadna moralizatorska gadka, artysta nie narzuca nam swojego zdania, ani własnych ideałów. Już w „Retro01” raper zadaje pytanie „Co się stało z tymi, którzy byli przy moim boku?” Wydaje się, że odpowiedzi na nie szuka przez cały album.
Ta muzyka jest dla mnie jak dla innych wiara w Boga” – Pezet podkreśla tym, że jego wytwór to coś bardzo ważnego dla niego, wkładając  zarazem serce w realizację projektu. Emocje, których poziom na „Muzyce Poważnej” sięga zenitu, to rzecz wyróżniająca tę produkcję spośród innych. Warszawski raper zdaje się być szczery, rozmyślając nad przeżytymi momentami. Wspominanie tych dobrych kontrastuje z opisem obecnego stanu rzeczy, gdy paczka znajomych rozpada się, a jej byli członkowie idą do pracy, zmieniając zupełnie styl życia.
Wysokiego kunsztu artystycznego nie udałoby się osiągnąć samymi świetnymi tekstami i szczerością w nich zawartą. To także zasługa technicznych umiejętności Pezeta, który jest wszechstronnym, uniwersalnym raperem. Doskonale sprawdza się w melancholijnym, refleksyjnym klimacie. Ponadto jego barwa głosu sprawia przyjemne wrażenie, a flow to sam szczyt polskiej hip-hopowej sceny. Członek zespołu Płomień81 incydentalnie używa podwójnych, nienaciąganych rymów, np. na kielona mnie – renoma żre. Te rzeczy świadczą o najwyższej klasie rapera, który wyśmienicie prezentuje się na niesamowitych podkładach Noona. Bity tego drugiego  na tej produkcji osiągają Everest, jeśli chodzi o poziom muzyczny.  To one – powolne, złożone   doskonale podkreślają osobisty charakter albumu, na którym nie ma żadnych gości.
Muzyka Poważna” to bez wątpienia jedna z najlepszych rap płyt w Polsce. Nowatorska, melancholijna, refleksyjna, a przede wszystkim pełna emocji, prawdziwych emocji – czegoś takiego brakowało.  Album, który trzeba znać.
Poziom muzyczny: 95%
Poziom skillsów: 90%
Poziom tekstowy/przekazu: 100%
Ogólny poziom: 95%
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz